Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przestrzegam przypadkowych, jak sądzę, podróżników po blogosferze przed traktowaniem szkiców jako materiału literackiego o niesprecyzowanej wartości artystycznej.
Zamieszczone w Szkicach teksty posiadają jedynie wartość historyczną, by nie powiedzieć, archeologiczną. Jak wiemy w wykopalisku możemy odgrzebać oprócz starożytnych monet i wartościowych przedmiotów, również i takie, które kolekcjonerowi i na psią budę się nie zdadzą.
Ponieważ w oryginale grafit ołówka blednie, a karty kajetów niszczeją w nowo dostarczonym świetle, przeto niech mi będzie wybaczone to, że znajduję w tej blogowej przestrzeni miejsce na wieczny spoczynek słów moich dawnych.
Kraków - wiersze związane z Krakowem, pewna zamknięta całość w postaci dwóch zbiorków. Niewykluczona kontynuacja.
Poetycko - wiersze już z XXI wieku. Do kontynuacji.
Wiersze jak pisklęta - to lata 1979-1984. Najczęściej miniatury. Szukam jeszcze w archiwach.
Okruszki - cykl krótkich tekstów, w których osobiste doświadczenie autora skutecznie miesza się z fikcją. Pomieszczone w tym miejscu jedynie po to, aby z pamięci nie uleciały w nieznane.
Z miasta Łodzi - największy zbiór, związany z tymczasowym miejscem zamieszkania.
Pomysły - spory zbiór tekstów niedokończonych lub takich, które w zmienionej formie pojawiły się później w innym miejscu (do wprowadzenia).
Grafomania - teksty zupełnie bezwartościowe pod wzgledem literackim. Przydatne jedynie jako element historii własnej (do wprowadzenia).
Dziennik po latach - fragmenty prowadzonego dziennika. Zbiór niepełny, w części tylko odzyskany (do wprowadzenia)
Nowe - myślę, że będzie o czym (do wprowadzenia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz