26 stycznia 2010
Skrzydlata eros nad miastem
Coś gna coś gna
nie wiedzieć czemu
gdzieś tam lgnie
miasto żyjące
nad nim mgłą
nad miastem eros
skrzydlata ćma
Ćma do ćmy leci
sieje ploteczki
obnaża ciało
(dziś panią nagą
widziałem całą
czyż nie?)
Do ćmy ćmy dzieci
czemu wyglądasz
nocą przez okno
a cała naga
piersi ci mokną
potem gorąca
czemu północną porą
nie jesteś śpiąca.
Skrzydlata eros
nad miastem
wokół latarni
co noc
tłumy play-bogów
do niej się garnie
nikt nie potrafi
wygnać jej z miasta
każdy z nią sypiał
sypiał
i basta.
(1979)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz