4 lutego 2010
Słony wiersz
Próżno naczynie nadstawione
by kilka wpadło w nie korali
ten przepych mnie przygnębia
co tobie po moich łzach
niepokoję się na wieść
że potrzebujesz łez
do zaprasowania pościeli
z innym mężczyzną
zawiodę cię
to słone łzy
sól w łóżku gryzie szczurem
sól w łóżku żarłoczna szarańcza
i w gardle bół
lodowate milczenie moje
pod poduszką twoich włosów
smakować będzie słonym żalem
(1979)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz