6 lutego 2010
Dziewczynka z gazetami
Przecież wiesz jak wygląda róg ulicy
jak za miejską mgłą murów gzymsy
ocierają się o ludzkie twarze
przyjacielu pamiętasz ten ranek
jeszcze słońce poniżej dachów
a ona już stała
głowę podniósłwszy
jej oczy płynęły
po niezaludnionych uliczkach
jeszcze nie zdążyła poprawić włosów
jeszcze nie zamieniła się w radość
pustka
nikt nie przechodzi
nikogo nie interesują nowe ze świata wiadomości
ona stała do wieczora z poranną prasą
w błyskotliwym poblasku wystawowego lustra
zamajaczyła jej oblepiona piegami twarz
pamiętasz przyjacielu
jak stała tam następnego dnia
i tylko sterta gazet rosła ... rosła
(1978)
jak za miejską mgłą murów gzymsy
ocierają się o ludzkie twarze
przyjacielu pamiętasz ten ranek
jeszcze słońce poniżej dachów
a ona już stała
głowę podniósłwszy
jej oczy płynęły
po niezaludnionych uliczkach
jeszcze nie zdążyła poprawić włosów
jeszcze nie zamieniła się w radość
pustka
nikt nie przechodzi
nikogo nie interesują nowe ze świata wiadomości
ona stała do wieczora z poranną prasą
w błyskotliwym poblasku wystawowego lustra
zamajaczyła jej oblepiona piegami twarz
pamiętasz przyjacielu
jak stała tam następnego dnia
i tylko sterta gazet rosła ... rosła
(1978)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak mądrze piszesz...
OdpowiedzUsuń... bo może ciut przypomina dziewczynkę z zapałkami ....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam