3 lutego 2010
Kaczeńcowe pola
Wspominałaś
kaczeńcowe pola
i okna bez firanek
i w jednym stawiałaś rzędzie
zdjęłaś szlafrok
urwał się guzik
pięknem ciała trzymałaś mnie w szachu
okna bez firanek
ironia losu
byłaś milcząca nawet wtedy
gdy całowałem
tylko pola kaczeńcowe nie ustały
tam mam cię zabrać
dobrze że w końcu zrozumiałem
że kochać mnie nie potrafisz
kaczeńcowe pola
miłość wróżyły
miłość do siebie samych.
(1979)
kaczeńcowe pola
i okna bez firanek
i w jednym stawiałaś rzędzie
zdjęłaś szlafrok
urwał się guzik
pięknem ciała trzymałaś mnie w szachu
okna bez firanek
ironia losu
byłaś milcząca nawet wtedy
gdy całowałem
tylko pola kaczeńcowe nie ustały
tam mam cię zabrać
dobrze że w końcu zrozumiałem
że kochać mnie nie potrafisz
kaczeńcowe pola
miłość wróżyły
miłość do siebie samych.
(1979)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz